Brytyjska okupacja Wysp Owczych podczas II Wojny Światowej
W kwietniu 1940 roku, zaraz po zajęciu Danii i Norwegii przez armię niemiecką, Brytyjczycy rozpoczęli operację „Valentine”. Jej celem było zajęcie Wysp Owczych w celu uniemożliwienia niemieckiej inwazji na ten strategiczny archipelag. Pierwsze niszczyciele brytyjskiej Royal Navy weszły do portu w Tórshavn 12. kwietnia 1940 roku. Tego samego dnia miało miejsce spotkanie w farerskim parlamencie z przedstawicielami armii brytyjskiej, na którym przedstawiono warunki okupacji oraz kilka zarządzeń.
Lotnisko Wysp Owczych – trwały symbol obecności Brytyjczyków
13. kwietnia 1940 roku odbyło się spotkanie nowego brytyjskiego konsula pana Fredericka Mason’a z duńskim prefektem archipelagu panem Carl Aage Hilbert’em, który zaprotestował przeciwko brytyjskiej obecności na archipelagu. Złożony protest nie miał jednak charakteru oficjalnego, gdyż formalnie duński rząd przestał istnieć. Okupacja archipelagu niosła ze sobą obopólne korzyści. Brytyjczycy bronili swej północnej flanki oraz kontrolowali wyjście z Morza Północnego na otwarty Ocean, Farerowie zaś choć na chwile uniezależnili się od Danii mogąc poczuć smak życia w pojedynkę.
W okresie „przyjaznej okupacji” nastąpiła formalna autoryzacja farerskiej flagi narodowej, a farerski parlament uzyskał od Brytyjczyków szeroką autonomię. Co równie istotne znacząco wzrosła wymiana handlowa z Wielką Brytania sprawiając, że wojna dla mieszkańców Wysp Owczych stała się okresem prosperity ekonomicznej. Wzrost dochodów następował jednak kosztem dość dużych strat ludzkich (szczególne straty poniósł port Vestmanna).
Farererowie wyspecjalizowali się bowiem w niebezpiecznym transporcie ryb morskich z Islandii do Wielkiej Brytanii. Według szacunków, transport około 80% ryb trafiających na wyspy brytyjskie podczas II Wojny Światowej, odbywał się za pośrednictwem floty farerskiej. Islandczycy ograniczyli się bowiem tylko do połowów, transport zostawiając Farerom. Dzięki farerskiej odwadze i przedsiębiorczości, po zakończeniu II Wojny Światowej i opuszczeniu archipelagu przez Brytyjczyków, Dania straciła najskuteczniejszy argument w walce o utrzymanie dominacji nad Wyspami Owczymi, argument ekonomiczny. Rząd Wysp Owczych jak i obywatele posiadali wystarczającą ilość dewiz przechowywanych w bankach brytyjskich, który pozwalał uniezależnić się od duńskich dotacji.
Krótki okres zaledwie 5 lat na tyle przeobraził rzeczywistość społeczną na Wsypach Owczych, iż powrót do status quo sprzed II Wojny Światowej był niemożliwy. W efekcie, 14. września 1946 roku odbyło się referendum, w którym po raz pierwszy w historii zapytano Farerów o ich zdanie w kwestii niepodległości archipelagu.
Efekty okupacji brytyjskiej na Wyspach Owczych
Widocznym na pierwszy rzut oka efektem brytyjskiej okupacji jest port lotniczy Vágar wybudowany przez inżynierów Royal Navy w latach 1942/43, będący jedynym lotniskiem na archipelagu. Ciekawostką jest fakt, że przez cały okres brytyjskiej okupacji mieszkańcy Vágar, wychodząc na przeciw brytyjskim zwyczajom, przestrzegali lewostronnej organizacji ruchu choć nikt ich do tego nie zmuszał. Dowodów przyjaznych stosunków między oboma narodami jest więcej. Należy wspomnieć, że efektem okupacji było około 200 małżeństw mieszanych, co nie pozostało bez wpływu na farerską kulturę, ale i ….biologię. Ze względu na niewielką różnorodność genetyczną wiążącą się z odizolowanym charakterem archipelagu, Farerowie dość masowo cierpią na stwardnienie rozsiane, którego podtyp określany jest nazwą archipelagu. Mając na uwadze wielkość farerskiej populacji w tamtym okresie, brytyjski „wkład” genetyczny można określić jako znaczący, a na pewno największy od czasów pirackich najazdów Francuzów czy Turków. Łączna liczba żołnierzy brytyjskich stacjonujących jednocześnie na archipelagu nie przekroczyła 250. Ostatni żołnierz brytyjski opuścił Wyspy Owcze we wrześniu 1945roku.
Łukasz Łach