Sylwester na Wyspach Owczych

Każdy Nowy Rok witany jest przez Farerów z prawdziwą pompą. Nawet w czasie epidemii covid-19 Wyspiarze nie obniżali swoich noworocznych standardów, by tradycji mogło stać się zadość. Świętują
i miasta, i wioski. Wyspiarze tłumnie gromadzą się na ulicach i placach, by rozświetlić niebo o północy.

Fajerwerki

Synonimem farerskiego sylwestra są bowiem fajerwerki, których obecność stanowi gwarancję udanej imprezy. Sztuczne ognie można kupić u indywidualnych sprzedawców lub w klubach sportowych. Świetliste salwy przecinają niebo już na kilka dni przed końcem roku. Wielu mieszkańców Tórshavn podziwia noworoczne wystrzały z Oyggjarvegur, skąd rozpościera się fantastyczny widok na stolicę. W wielu punktach na całym archipelagu płoną również mniejsze i większe ogniska. Zgodnie z ich symboliką, ogień pochłania całe zło mijającego roku i toruje drogę dla tego, co przyniesie kolejne 365 dni.

Podano do stołu

Farerzy spotykają się również na wspólne noworoczne posiłki. Najpopularniejszym ciepłym daniem jest niewątpliwie zapieczony ræstkjøt, jednak na wielu stołach pojawiają się także dania rybne lub owoce morza. Nieodłącznym noworocznym deserem jest tzw. kransakaka, czyli piramidalne ciasto, pochodzące
z Danii. Podobno pierwszy egzemplarz stworzył pomysłowy piekarz z Kopenhagi już w XVIII wieku. Kransakaka ma postać pierścieni ciasta o różnej średnicy, ułożonych warstwowo i sklejonych białym lukrem. Same krążki wykonane są z migdałów, cukru i białek jaj. Idealne kransakaka jest twarde w dotyku, zaś wewnątrz miękkie i ciągnące się. Nie może zabraknąć również szampana. Farerzy sympatyzujący z Danią, nie odpuszczają tradycyjnego przemówienia królowej Małgorzaty II, które nadaje duńska telewizja. Innym telewizyjnym noworocznym szlagierem jest osiemnastominutowy skecz Dinner for one – niemiecko – brytyjska produkcja z 1963 roku. Farerska telewizja KVF emituje tę nieśmiertelną miniaturę co roku, podobnie jak Polsat „Kevina”.

Noworoczne osady

W czasach, gdy poszczególne osiedla ludzkie na Wyspach Owczych nie były jeszcze ze sobą skomunikowane, niektóre farerskie wioski zyskały tytuł nýggjársbygd, czyli tzw. osad noworocznych. Mieszkańcy z całej okolicy gromadzili się w nich, by wspólnie tańczyć korowodowca, bawić się i celebrować Nowy Rok. Do nýggjársbygd zaliczały się m.in. Hósvík, Haldórsvík, Viðareiði, Kunoy, Funningur oraz Lamba. Dziś mobilni Farerzy mogą świętować w dowolnym miejscu na archipelagu, o ile oczywiście pozwoli im na to zmienna pogoda. Za najbardziej spektakularny Sylwester uchodzi impreza w miasteczku Vágur na wyspie Suðuroy i to właśnie tam zamierzam powitać 2023 rok. Przygotowania trwają kilka tygodni, a sami mieszkańcy Vágur, świadomi rangi wydarzenia, traktują imprezę z należytą powagą. Program na 31 grudnia zakłada m.in. śniadanie w hali klubu VB, bieg z kościoła w Vágur do kościoła w Porkeri i z powrotem, wypad w okoliczne góry oraz rozrywki dla najmłodszych. Główną
atrakcją jest marsz z pochodniami przez centrum miasteczka. Epicentrum wydarzeń staje się wówczas Trójkątny Plac, na którym ustawia się dwie bramy – jedną symbolizującą przeszły rok i drugą oznaczającą nowy. Około północy procesja mieszkańców przechodzi z flagami i pochodniami przez bramy, a
następnie uczestnicy ustawiają się wokół placu, śpiewając Tíðin rennur sum streymur í á (Czas płynie jak nurt rzeki). Gdy pieśń dobiegnie końca, zapalane jest ogromne ognisko i zaczyna się pokaz fajerwerków. Potem przychodzi pora na tańce do białego rana. Wszystkim naszym czytelnikom dziękujemy za kolejny rok wsparcia i zainteresowania farerską tematyką. Życzymy Wam Gott Nýggjár, czyli szczęśliwego Nowego Roku. Mamy nadzieję, że wielu z Was uda się odwiedzić.

Wyspy Owcze w 2023!